Baron Münchhausen – czy istniał naprawdę i kim był? Jakie miał przygody i dlaczego do dzisiaj inspiruje twórców dzieł kultury? Jak to się stało, że ze swojego dworu zawędrował najpierw do książek, a potem do klasyfikacji chorób i literatury medycznej?
Dlaczego dzisiaj warto znać te historie? Są moim zdaniem niezwykle ciekawe (literatura, kultura, historia). Mogą się nam też przydać, jeśli pracujemy w opiece zdrowotnej, udzielamy jakiś świadczeń prywatnie (tak, nawet w tzw. altmedzie mogą się pojawić), pracujemy z dziećmi np. w szkole, na zajęciach dodatkowych, a nawet w gabinecie weterynarii!
W takich miejscach możemy natrafić na poniżej opisane przypadki i uratować komuś zdrowie, a nawet życie, jeśli zorientujemy się, co się dzieje np. z dzieckiem. Są to rzadkie problemy, niezbyt dobrze poznane przez naukę, a przez to i swoją specyfikę mogą się wymykać systemowi.
- 1 Pałac w Szalejowie Dolnym, rodzina von Münchhausen i Hieronymus Carl Friedrich von Münchhausen
- 2 Od opowieści dla gości do przygód Barona Münchhausena
- 3 Münchhausen nie tylko w historii i literaturze, ale i w historii medycyny, czyli czym jest zespół Münchhausena?
- 4 Zespół Münchhausena a hipochondria
- 5 Zastępczy zespół Münchhausena
- 6 Czym jest internetowy zespół Münchhausena i internetowy zastępczy zespół Münchhausena?
- 7 Münchhausen, jego opowieści, przygody i wszystkie zespoły jego imienia – podsumowanie
- 8 Wybrana literatura
Pałac w Szalejowie Dolnym, rodzina von Münchhausen i Hieronymus Carl Friedrich von Münchhausen
Szalejów Dolny to mała miejscowość w województwie dolnośląskim, która przez wieki znajdowała się na styku wpływów niemieckich, czeskich i polskich.
Zmieniało się też nazewnictwo – po polsku kojarzy się z szalejem (rodzaj trujących roślin z rodziny selerowatych, znanych jako cykuta; w Polsce występuje szalej jadowity). Nie znalazłam jednak dokładnych informacji etymologicznych. Niemiecka nazwa związana jest z kolei z siarką.
Majątek, jego nazwy i właściciele zmieniali się – w XIX. w. pałac w wyniku dziedziczenia przypadł niemieckiej rodzinie arystokratycznej von Münchhausen.
Z rodziny tej pochodziło wiele znanych osób, zwłaszcza polityków, wojskowych, dyplomatów, ale był też botanik, pisarze czy inni artyści. Na cześć jednego z nich nazwano nawet miejscowość w Polsce, obecnie Mnichus w woj. opolskim.



Najsłynniejszym przedstawicielem rodu jest dzisiaj Hieronymus Carl Friedrich von Münchhausen (1720-1797) – “szlachcic, żołnierz, podróżnik i awanturnik”.
Służył w armii carskiej, m.in. walczył z Turkami, stacjonował na Łotwie. Po zakończeniu kariery wojskowej wrócił do Niemiec, do miejscowości Bodenwerder obecnie w landzie Dolna Saksonia, by prowadzić życie szlachcica – zarządzanie majątkiem, polowania, podejmowanie gości.
Historia ta ciekawi mnie z wielu względów m.in. wykształcenia, bo jest absolwentką filologii germańskiej ze specjalnością nauczycielską.

Kiedy zobaczyłam na mapie, że droga na Regionalny Zlot Zielarski prowadzi przez okolice pałacu, nie mogłam się oprzeć odwiedzinom i opracowaniu tematu. Poniżej znajduje się też nagranie mojej prezentacji ze zlotu na ten temat.
Od opowieści dla gości do przygód Barona Münchhausena
Aby zabawiać gości w czasach bez Facebooka czy Netflixa, Baron snuł opowieści, które z czasem zaczęły zyskiwać sławę poza lokalnym kręgiem znajomych. Goście ciekawi tych historii zaczęli napływać z dalekich stron.
Historie te to gatunek literacki, które Niemcy ładnie określają jako Lügengeschichten – bujdy, nieprawdopodobne historie (ang. tall tales, gatunek literacki znany od starożytności), a sam baron bywa określany jako Lügenbaron.
Po polsku trudno o jedno określenie, dla niektórych fantastyka, dla innych facecje (łgarskie). Znów za Wikipedią: “ historyk literatury Julian Krzyżanowski określił ją mianem „Zbioru facecji łgarskich, zwł. myśliwskich”[2]. Dla fantastycznych, zupełnie nieprawdopodobnych opowieści ukuto termin münchhauseniada”.



Wśród gości pojawił się też Rudolf Erich Raspe (1736-1794) – oświeceniowy… człowiek renesansu 😉 Universalgelehrter – po polsku 😉 polihistor, polimat. Bibliotekarz, pisarz, wydawca, tłumacz m.in. z dziedziny geologii, kustosz kolekcji w Kassel, chemik i generalnie postać o być może równie ciekawym życiorysie, jeśli nie ciekawszym niż samego Barona. Raspe miał długi i miał okraść gospodarza podczas jednego ze swoich pobytów, po czym musiał uciekać do Anglii.
W Anglii Raspe też musiał za coś żyć, więc postanowił wydać opowieści przypisywane Baronowi, oczywiście dodatkowo podkoloryzowane i wzbogacone o inne wątki. W 1785 r. ukazały się jako “The Surprising Adventures of Baron Munchausen”, także znane jako “Baron Munchausen’s Narrative of his Marvellous Travels and Campaigns in Russia”. Było to tłumaczenie wcześniejszych anonimowych fragmentów wydanych po niemiecku.
Aby dodać sprawie pikanterii, autorstwo zostało przypisane samemu Baronowi, który był absolutnie wściekły z tego powodu. Prawda o autorze wyszła na jaw dopiero po śmierci Raspego. Także, ironia losu, Lügengeschichten Barona od początku otaczały oszustwa, kradzieże i kłamstwa.
Pojawiły się kolejne wydania, a także tłumaczenie z powrotem na niemiecki, którego autorem był pisarz Gottfried August Bürger (1747-1794). Jego dzieło zaczyna się takim fragmentem, który do niedawna zawierał w sobie sporo prawdy, a nie tylko stereotypy (stan dróg w tej części Europy):
Erstes Kapitel
Reise nach Rußland und St. Petersburg
Ich trat meine Reise nach Rußland von Haus ab mitten im Winter an, weil ich ganz richtig schloß, daß Frost und Schnee die Wege durch die nördlichen Gegenden von Deutschland, Polen, Kur- und Livland, welche nach der Beschreibung aller Reisenden fast noch elender sind als die Wege nach dem Tempel der Tugend, endlich, ohne besondere Kosten hochpreislicher, wohlfürsorgender Landesregierungen, ausbessern müßte. Ich reisete zu Pferde, welches, wenn es sonst nur gut um Gaul und Reiter steht, die bequemste Art zu reisen ist. Denn man riskiert alsdann weder mit irgendeinem höflichen deutschen Postmeister eine Affaire d’honneur zu bekommen, noch von seinem durstigen Postillion vor jede Schenke geschleppt zu werden. Ich war nur leicht bekleidet, welches ich ziemlich übel empfand, je weiter ich gegen Nordost hin kam.
Całość dostępna jest na stronie Projekt Gutenberg tutaj.
W latach 50. XX w. ukazało się polskie tłumaczenie Marcina Januszkiewicza, ale nie dotarłam do niego. Za to mimo, że skończyłam germanistykę, biegle posługuję się niemieckim (chociaż obecnie bardzo niechętnie) i jestem m.in. tłumaczką, to idąc z duchem czasu skorzystałam z tłumaczenia AI z moją korektą ;):
Wyruszyłem w podróż z domu do Rosji w środku zimy, ponieważ słusznie uznałem, że mróz i śnieg w końcu, bez dodatkowych wysokich kosztów dla dobroczynnych rządów, naprawią drogi przez północne regiony Niemiec, Polski, Kurlandii i Inflant, które według opisów wszystkich podróżników są niemal bardziej nędzne niż drogi do Świątyni Cnoty. Podróżowałem konno, co, jeśli wszystko inne zawiedzie, jest najwygodniejszym sposobem podróżowania. Wtedy bowiem nie ryzykuje się ani romansu honorowego z jakimś uprzejmym niemieckim naczelnikiem poczty, ani bycia ciągniętym do każdej karczmy przez spragnionego pocztyliona. Byłem lekko odziany, co wydawało mi się tym bardziej nieprzyjemne, im dalej podążałem na północny wschód.
Historie stały się sławne i doczekały wielu wersji i adaptacji, w tym filmowych, czerpiących z dzieł literatury z pokrewnych gatunków.
Münchhausen nie tylko w historii i literaturze, ale i w historii medycyny, czyli czym jest zespół Münchhausena?
Zespół Münchhausena albo syndrom Münchhausena– osoby z tym zespołem bywają potocznie określane jako chorzy z urojenia albo chorzy na pokaz.
Brzmi znajomo? To pytanie dwuznaczne. Z jednej strony o ewentualnie spotkane osoby z zespołem Münchhausena lub podobnymi zaburzeniami psychicznymi, a z drugiej strony o sztukę Moliera „Chory z urojenia” (fr. Le Malade imaginaire). Mała dygresja. Sama jak przez mgłę kojarzę jego twórczość ze szkoły. Ta komedia była ostatnim dziełem Moliera. Po raz pierwszy została wystawiona w 1673 r.
Występował w niej sam autor, grając tytułowego Chorego. Kiedy odgrywał scenę jego śmierci, zasłabł, a wkrótce po tym zmarł. Niby komedia, a tu kolejna smutna ironia losu w tej historii.
Jednak przechodząc już historii literatury do historii medycyny:
Po raz pierwszy terminu „Zespół Münchhausena” użył hematolog i endokrynolog Richard Asher, opisując w 1951 r. przypadek pacjenta, notorycznie nękającego kolejne placówki medyczne na terenie Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Francji, zgłaszającego liczne dolegliwości somatyczne i domagającego się ciągłej uwagi oraz podjęcia leczenia, w tym operacyjnego.
Według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10, zespół Münchhausena jest zaburzeniem psychicznym, zaliczanym do kategorii diagnostycznej F68.1 „Zamierzone wytwarzanie lub naśladowanie objawów czy niewydolności fizycznych lub psychicznych (zaburzenia pozorowane).
W przeciwieństwie do osób świadomie symulujących dolegliwości w celu uzyskania konkretnych korzyści, chorzy z podejrzeniem zespołu Münchhausena zgłaszając się kolejny raz do placówek służby zdrowia nie są świadomi swoich wewnętrznych motywów (społeczna gratyfikacja, potrzeba kontroli, wysoki poziom autoagresji), narażając się na długi proces diagnostyczny.
Źródło: Sołtysik et al., 2018, wyróżnienie graficzne autorki.
Zespół Münchhausena a hipochondria
Obecnie mamy już klasyfikację ICD-11 (6D50 Factitious disorder imposed on self, a ponadto: 6D51 Factitious disorder imposed on another, o czym za chwilę). Pierwsze graniczy z hipochondrią, ale różni się od niej:
W przeciwieństwie do hipochondrii, w której pacjent rzeczywiście wierzy, że cierpi na poważne choroby i intensywnie przeżywa swoje objawy, osoba z zespołem Münchhausena celowo i świadomie tworzy fikcyjne objawy, doskonale zdając sobie sprawę z ich nieprawdziwości. Różni się również od malingeringu, gdzie symulacja służy osiągnięciu konkretnych zewnętrznych korzyści (np. zwolnienia lekarskiego czy uniknięcia odpowiedzialności karnej).
Źródło: Czym jest zespół Münchhausena? Przyczyny i rodzaje zaburzenia | Twojpsycholog.online. Wyróżnienie graficzne autorki.
Inne ciekawe i potencjalnie pokrewne zaburzenie to po niemiecku Koryphäen-Killer-Syndrom – dosłownie syndrom zabójcy koryfeusza (Beck, 1977). Koryfeusz był przewodnikiem chóru w teatrze starogreckim, a dzisiaj tym mianem określa się wybitnych działaczy czy specjalistów na danym polu. To niemieckie określenie implikuje najpierw uwielbienie dla lekarza, a potem szarganie go za rzekomą niekompetencję.
Zespół Münchhausena, jak podaje Wikipedia (ale i inne źródła), może występować w różnych postaciach:
- typ krwotoczny, inaczej histeria krwotoczna (Syndroma haemorrhagicum histrionicum). Prezentowane objawy to najczęściej wymioty krwią, krwotok z płuc lub objawy hemofilii. Osoby z tą formą zaburzenia wywołują krwawienia z nosa lub połykają krew zwierzęcą i wywołują wymioty.
- typ brzuszny, inaczej wędrująca operacja jamy brzusznej (Laparotomia migrans). Powodem operacji jest najczęściej podejrzenie niedrożności jelit, spowodowane połknięciem ostrego przedmiotu. Osoby z tą formą zaburzenia mają często bogate doświadczenie pacjentów chirurgicznych.
- typ neurologiczny, neurologiczny zespół diabelski (Syndroma neurologicum diabolicum). Symulowane objawy to napady bólów głowy, utraty świadomości i padaczkopodobne.
- typ skórny, symulacja dotyczy chorób skóry.
Powiało mrokiem i grozą, prawda? Ale mrok w tej historii dopiero nadchodzi i gęstnieje.
Zastępczy zespół Münchhausena
Inaczej przeniesiony zespół Münchhausena (Munchausen syndrome by proxy, MSBP), udzielony zespół Münchhausena albo zespół Münchhausena per procura.
(…) jest zaburzeniem psychicznym dorosłych osób, szczególną formą maltretowania dzieci (…).
Termin MSBP wprowadził natomiast w 1977 roku angielski pediatra, Roy Meadow (Meadow 1977), i nazwał tak zaburzenie psychiczne dwóch matek, które indukowały i wymyślały objawy chorobowe u własnych dzieci.
Źródło: Berent et al., 2012., wyróżnienie graficzne autorki.
Dochodzi do niego wtedy, gdy objawy fabrykują, wywołują i nasilają “pełnomocnicy”, najczęściej matki wywołujące choroby i domagające się leczenia dziecka.
Zastępczy zespół Münchhausena – przyczyny, cele i cechy charakterystyczne
Osoby z zespołem i zespołem zastępczym mogą próbować wzbudzić żal w pracownikach opieki medycznej. Celem może być: zwrócenie na siebie uwagi, dowartościowanie się, także potrzeba władzy, kontroli i odreagowania. Przyczyny? Trudno powiedzieć, być może odreagowują własne przeżycia z dzieciństwa/rodzinne.
A poza tym skutecznie unikają specjalistów od zdrowia psychicznego, jak tylko pojawia się temat psychiatry, to obrażone znikają. Często zaburzenie występuje wraz z innymi, co jeszcze bardziej utrudnia potencjalną diagnostykę i leczenie.
Reszta rodziny/otoczenia może być nieświadoma problemu lub też współpracować i wspólnie maltretować podopiecznego.
Do najczęściej ujawnianych zachowań rodziców, na podstawie których można podejrzewać przeniesiony zespół Münchhausena należą:
- dość dobra ogólna wiedza medyczna,
- bardzo dobre rozeznanie w temacie choroby dziecka,
- wnikliwe sprawdzanie i nadzorowanie wszystkich procedur medycznych,
- rzadkie przyjmowanie gości z zewnątrz,
- nadopiekuńczość wobec dzieci,
- sprzeciw wobec proponowanych badań psychiatrycznych (Kowalik T., Gruszczyński B., Radziszewska A., Gruszczyński W., 2005).
W rodzinach tych funkcjonuje swoiste błędne koło, w którym to dziecko poprzez to, że jest maltretowane, staje się spoiwem i podstawą funkcjonowania rodziny.
Pozornie opiekuńcza i kochająca matka w rzeczywistości nie akceptuje swojego dziecka. Odczuwa wewnętrzną potrzebę postrzegania go przez innych jako osobę dotkniętą chorobą. Zainteresowanie i współczucie należne rodzinom prawdziwie chorych dzieci stanowi dla niej rodzaj nagrody psychologicznej. Matka wyzwala u ofiary objawy chorobowe, np. poprzez podawanie trucizny, głodzenie, wywoływanie infekcji, duszenie do utraty przytomności (…).
Źródło: (www.eura7.com, b.d.), wyróżnienie graficzne autorki.
Jak niebezpieczne może być to zaburzenie? Duszenie kilkumiesięcznych dzieci? Moja pierwsza myśl w trakcie poniższego artykułu brzmiała właśnie tak – czy to nie wyjaśnia przynajmniej części tajemniczych przypadków zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej? I rzeczywiście…
Jak wynika z przeglądu piśmiennictwa Abdulhamida i Siegel (Abdulhamid, Siegel 2008), u rodzeństwa 48% duszonych noworodków (N=27)odnotowano zespół nagłej śmierci łóżeczkowej; ofiarami MSBP okazało się rodzeństwo 25,8% dzieci powracających z powodu fabrykowanych objawów na oddziały neurologii i gastroenterologii; spośród 83 ofiar 15 miało 18 nieżyjącego już rodzeństwa, w tym 5 zgonów było wcześniej klasyfikowanych jako przypadki zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej; z metaanalizy 451 przypadków dzieci z fabrykowaną chorobą 61% rodzeństwa (N=210) również było ofiarą nadużycia, a 25% zmarło. Większość autorów wskazuje, że śmiertelność maltretowanych przez osoby cierpiące na MSBP dzieci wynosi 6–10% (Cleveland Clinic 2005; Sheridan 2003). Zgon dziecka może wynikać bezpośrednio z działań podejmowanych przez chorą osobę lub być skutkiem ubocznym zlecanych przez lekarzy inwazyjnych badań diagnostycznych (Meadow 1982).
Źródło: Berent et al., 2012., wyróżnienie graficzne autorki.
Problem jest też istotny prawnie. W literaturze opisane są przypadki skazania matek maltretujących dzieci np. na 20 lat więzienia.
W świetle polskiego prawa zasadniczą kwestią jest to, czy osoba maltretująca jest poczytalna czy też nie. Brak poczytalności oznaczać może pobyt na oddziale psychiatrii, a bycie poczytalnym i świadomym wyrządzania szkód innym może skutkować odpowiedzialnością karną i więzieniem.
Zagadnienie jest złożone, podobnie jak samo prawidłowe rozpoznanie tej choroby i ewentualnie towarzyszących jej zaburzeń. Sporo zależy od kompetencji biegłych i sądu. Pytanie też co np. z resztą współdziałającej rodziny i otoczenia… Czy to zjawisko podobne do współuzależnienia? Im dalej w temat, tym więcej pytań, które stoją przed nauką.
A czy poza karami możliwe jest leczenie?
Leczenie zespołu Münchhausena opiera się przede wszystkim na psychoterapii długoterminowej, której skuteczność zależy w dużej mierze od zaangażowania pacjenta. Niestety, motywacja do zmiany jest u osób z tym zaburzeniem często bardzo niska, co stanowi poważne wyzwanie terapeutyczne. Stosowana jest najczęściej psychoterapia poznawczo-behawioralna, wspierana czasem lekami przeciwdepresyjnymi i przeciwlękowymi.
Źródło: Czym jest zespół Münchhausena? Przyczyny i rodzaje zaburzenia | Twojpsycholog.online. (b.d.).
Jak często występuje zespół Münchhausena per procura?
Generalnie jest problem z wiedzą o tych zaburzeniach – w literaturze przedmiotu dominują opisy przypadków. Problem nie wydaje się częsty, ale jest niedoszacowany.
From the literature, 117 eases of MSBP were reviewed. The most common presentations of MSBP were bleeding, seizures, central nervous system depression, apnea, diarrhea, vomiting, fever, and rash. Short-term morbidity rate was 100%; long-term morbidity rate was 8%. Mortality rate was 9%. Failure to thrive was associated with MSBP in 14% of cases. All perpetrators of MSBP were the mothers.
Na podstawie literatury przeanalizowano 117 przypadków. Najczęstszymi objawami były: krwawienia, napady drgawkowe, depresja ośrodkowego układu nerwowego, bezdechy, biegunka, wymioty, gorączka i wysypka. Odsetek krótkoterminowej chorobowości wynosił 100%, a długoterminowej – 8%. Śmiertelność wynosiła 9%. U 14% przypadków z MSBP stwierdzono zaburzenia rozwoju (failure to thrive). We wszystkich przypadkach sprawczyniami MSBP były matki.
Źródło: Rosenberg, 1987, podkreślenia autorki.
In the United Kingdom, MSP is now termed “fabricated or induced illness” (FII) [22], although MSP is still widely used in other countries. The British Paediatric Surveillance Unit (BPSU) carried out a study of FII cases and identified 97 cases in the United Kingdom over a two-year period. This equated to 1 child in every 5000 being affected by FII, but it is likely that this figure underestimates the true scale of the problem. Another study estimates that the number of children affected by FII could be as high as 1 in 1100 [22].
Brytyjska Jednostka Nadzoru Pediatrycznego (BPSU) przeprowadziła badanie przypadków FII i w ciągu dwóch lat zidentyfikowała 97 przypadków w Wielkiej Brytanii. Odpowiada to jednemu dziecku na każde 5000, u którego stwierdzono FII, ale prawdopodobnie liczba ta nie oddaje rzeczywistej skali problemu. Inne badanie szacuje, że liczba dzieci dotkniętych FII może wynosić nawet jedno na 1100.
Źródło: Pulman & Taylor, 2012.
W jednym z badań ujawniono, że ofiarami MSBP okazał się 1% dzieci, u których wstępnie zdiagnozowano astmę oskrzelową (Godding, Kruth 1991); w innym — było to 5% dzieci z objawami sugerującymi alergię pokarmową (Warner, Hathaway 1984).
Źródło: Berent et al., 2012., wyróżnienie graficzne autorki.
Zastępczy zespół Münchhausena a zwierzęta
W literaturze naukowej można też przeczytać o ludziach maltretujących
w podobny sposób zwierzęta.
Na razie opisy przypadków nie są liczne – szczególnie wyczuleni na problem powinni być lekarze weterynarii!
Zastępczy zespół Münchhausena a terapie alternatywne i inne
Ciekawa jest też kwestia, na ile zaburzenie pojawia się tylko u osób korzystających z państwowej służby zdrowia. Co z opieką prywatną? Co z wszelkimi terapiami naturalnymi, komplementarnymi? Co z metodami alternatywnymi, niekonwencjonalnymi i szarlataństwem? Tutaj nie znalazłam jeszcze odpowiedzi w publikacjach naukowych.
Czym jest internetowy zespół Münchhausena i internetowy zastępczy zespół Münchhausena?
Od kiedy do naszego życia wkraczają nowe technologie, życie z całym dobrodziejstwem inwentarza przenosi się do tych technologii. Nie są to na razie zaburzenia klasyfikowane oficjalnie w ICD-11, natomiast istnieje już dość obszerna literatura fachowa na ich temat, a początki tych obserwacji sięgają dekady wstecz. O internetowym przeniesionym zespole Münchhausena mowa jest już od 2000 r.:
In 1983, the case of “Joan and Alex” shocked users of a CB radio channel of the national network, CompuServe, when a male psychologist (Alex) masqueraded as a disabled woman (Joan) in an attempt to use the trust and intimacy attained in the online interactions for his own social gain [23]. In 2000, Munchausen by Internet was identified by Feldman [3] to describe an individual seeking attention by playing out a series of dramatic near-fatal illnesses and recoveries that increasingly strain credulity. A Google search for the term yields more than 7000 search results. There is also an extensive Wikipedia entry [24] that has been revised 285 times since its creation in 2007—an average of 61.5 edits per year—suggesting that the term has now comfortably entered the online vernacular of Internet users. Munchausen by Internet can have devastating effects within online discussion groups, destroying trust when the hoax is exposed.
W 1983 roku przypadek „Joan i Alexa” wstrząsnął użytkownikami kanału CB radia w sieci CompuServe, gdy psycholog (Alex) podszywał się pod niepełnosprawną kobietę (Joan), próbując wykorzystać zaufanie i bliskość nawiązane w interakcjach online dla własnych korzyści społecznych [23]. W 2000 roku Feldman [3] zidentyfikował zjawisko określane jako Munchausen przez Internet, opisujące osoby poszukujące uwagi poprzez odgrywanie serii dramatycznych, niemal śmiertelnych chorób i cudownych powrotów do zdrowia, które coraz bardziej nadwyrężają wiarygodność. Wyszukiwanie tego terminu w Google daje ponad 7000 wyników. Istnieje również obszerne hasło w Wikipedii [24], które od momentu utworzenia w 2007 roku było edytowane 285 razy — średnio 61,5 edycji rocznie — co sugeruje, że termin ten na stałe wszedł już do internetowego żargonu użytkowników sieci. Munchausen przez Internet może mieć druzgocące skutki w grupach dyskusyjnych online, niszcząc zaufanie, gdy oszustwo zostaje ujawnione.
Źródło Pulman & Taylor, 2012.
Możemy sobie tylko wyobrażać, jakie możliwości otwiera dziś osobom z tym zaburzeniem sztuczna inteligencja.
Münchhausen, jego opowieści, przygody i wszystkie zespoły jego imienia – podsumowanie
Podsumowując – Münchhausen to postać historyczna, przedstawiciel niemieckiego rodu arystokratycznego von Münchhausen. Do rodziny tej należał w pewnym momencie pałac w Szalejowie Dolnym (było to już po śmierci samego Hieronymusa Carla Friedriecha).
Fantastyczne opowieści barona zostały wykradzione, podkoloryzowane i opublikowane w Anglii bez jego zgody i wiedzy, ale pod jego nazwiskiem. Stały się bestsellerem i doczekały się wielu wersji i adaptacji. Do dzisiaj inspirują twórców dzieł kultury.
W XX w. rozpoczyna się nowy rozdział w tej historii. Nazwisko Münchhausen pojawia się w medycynie, gdzie określa zaburzenia psychiczne, w wyniku których ktoś symuluje choroby u siebie (zespół Münchhausena) albo, co gorsza, matka u swojego dziecka (zastępczy zespół Münchhausena).
Zaburzenia są rzadkie, ale jednocześnie częstotliwość ich występowania jest niedoszacowana, wymykają się diagnostyce i leczeniu. W ciężkich przypadkach prowadzą do śmierci dziecka np. w wyniku uduszenia niemowlęcia.
Wybrana literatura
Beck, D. (1977). Das »Koryphäen-Killer-Syndrom«. DMW – Deutsche Medizinische Wochenschrift, 102(9), 303–307. https://doi.org/10.1055/s-0028-1104882
Berent, D., Florkowski, A., & Gałecki, P. (2012). Przeniesiony zespół Münchausena. Dziecko Krzywdzone. Teoria, badania, praktyka, 11(2), 95–103.
Binet, E. (2024). Claims of Dissociative Identity Disorder on the Internet: A new epidemic of Munchausen Syndrome? European Journal of Trauma & Dissociation, 8(4), 100470. https://doi.org/10.1016/j.ejtd.2024.100470
Czym jest zespół Münchhausena? Przyczyny i rodzaje zaburzenia | Twojpsycholog.online. (b.d.). Pobrano 28 września 2025, z https://www.twojpsycholog.online/blog/psychoterapia/czym-jest-zespol-muenchhausena-przyczyny-i-rodzaje-zaburzenia
ICD-11 for Mortality and Morbidity Statistics. (b.d.). Pobrano 28 września 2025, z https://icd.who.int/browse/2025-01/mms/en#775605963
Oxley, J. A., & Feldman, M. D. (2016). Complexities of maltreatment: Munchausen by proxy and animals. Companion Animal, 21(10), 586–589. https://doi.org/10.12968/coan.2016.21.10.586
Pulman, A., & Taylor, J. (2012). Munchausen by Internet: Current Research and Future Directions. Journal of Medical Internet Research, 14(4), e2011. https://doi.org/10.2196/jmir.2011
Rosenberg, D. A. (1987). Web of deceit: A literature review of Munchausen syndrome by proxy. Child Abuse & Neglect, 11(4), 547–563. https://doi.org/10.1016/0145-2134(87)90081-0
Sołtysik, M., Sołtysik, A., Jarząb, M., Kluczewska, E., Piegza, M., Klemens, J., & Pudlo, R. (2018). Choroba zapomniana, ale groźna. Wyzwania diagnostyczne u pacjentki z zespołem Münchhausena. Annales Academiae Medicae Silesiensis, 72, 203–208. https://doi.org/10.18794/aams/79326
Więcek-Durańska, A., & Malewicz-Sawicka, M. (2023). Wymiar sprawiedliwości wobec osób z rozpoznaniem choroby psychicznej. Psychiatria Polska, 57(3), 591–605. https://doi.org/10.12740/PP/OnlineFirst/145884
www.eura7.com, A. interaktywna E.-. (b.d.). Przeniesiony zespół Münchhausena » Niebieska Linia IPZ. Pobrano 28 września 2025, z https://www.niebieskalinia.pl/aktualnosci/aktualnosci/przeniesiony-zespol-muenchhausena