Czym jest aromaturystyka? Skąd pochodzi to słowo i co oznacza? I wreszcie, jakie korzyści może nam dać aromaturystyka? Czy może działać prozdrowotnie?
Skąd się wzięło słowo aromaturystyka?
Zacznijmy od samego określenia. Nazwa jest analogiczna do słowa “aromaterapia”. Skąd się wzięło określenie aromaterapia? Pisałam o tym szerzej we wpisie: Co to jest aromaterapia? W skrócie dla przypomnienia: termin ten ukuł w latach 30. XX wieku francuski chemik, przedsiębiorca, perfumiarz i pisarz René-Maurice Gattefossé. Stworzył go z dwóch części zaczerpniętych z greki: “aroma”, czyli korzenie, wonne zioła i “therapeia”, czyli leczenie, opieka.
A skąd się wzięła aromaturystyka? Według mojej wiedzy, jestem pierwszą osobą, która zaczęła używać takiego słowa w języku polskim. Po co? Aby nazwać coś, czym świadomie zajmuję się od kilku lat.
Kiedy po raz pierwszy użyłam tego słowa? Dokładnie nie wiem, bo nie zdawałam sobie sprawy z wiekopomności tej chwili ;), tworząc relacje, wpisy czy hasztagi w mediach społecznościowych albo używając go w komunikacji prywatnej czy zawodowej lub rozmowach na żywo. Na pewno słowo to pojawiło się też na moim blogu m.in. w opisie mojej oferty.

Nie zdawałam sobie w ogóle wtedy sprawy, że tworzę coś nowego – bo to, co robiłam i jak to nazywałam, wydawało mi się oczywiste. Refleksja pojawiła się dopiero w momencie pisania kolejnej książki, właśnie o aromaturystyce! Czyli 7 czerwca 2025 r. ;).
Zaczęłam szukać słowa aromaturystyka – w wyszukiwarkach Google, Internet Archive, Wayback Machine, Polona, w kilku słownikach i korpusach języka polskiego. I nie znalazłam. W najbardziej popularnej wyszukiwarce internetowej jedyne wyniki prowadzą do moich stron, profili i wypowiedzi. Na razie to neologizm, ale być może z czasem zaczną go też używać inne osoby, trafi do różnych publikacji, korpusów i wreszcie słowników? Zobaczymy.
Analogiczne do historii aromaterapii jest jeszcze coś. Brak nazwy dla jakiegoś zjawiska, nie oznacza, że zjawisko to nie istniało.
Z jakiego języka pochodzi słowo turystyka?
Co znaczą poszczególne części tego słowa? To wyraz złożony, analogicznie jak aromaterapia. Jak już napisałam w artykułach dotyczących aromaterapii, “aroma” z greki oznacza korzenie, wonne zioła, czyli aromatyczne rośliny, z których pozyskujemy substancje aromatyczne.
A skąd się wzięło słowo turystyka? Niektóre źródła podają, że do języka polskiego zawędrowało z niemieckiego (Touristik). Inne z kolei mówią, że z języka angielskiego. Zwykle za pierwsze użycie określenia “turysta” (a dokładnie “tourysta”) uważa się rok 1845, kiedy to słowo zostało zapisane przez pisarza i prawnika Ludwika Pietrusińskiego. A w 1847 r. zarejestrował je “Słownik podręczny wyrazów obcych i rzadkich w języku polskim używanych” (tzw. słownik spolszczający Łukaszewskiego), już we współcześnie znanej nam formie “turysta”.
Jednak szczegółowa kwerenda (gratuluję autorce!) doprowadziła do znalezienia tego słowa w polskiej korespondencji już 17 czerwca 1830 r., kiedy słowo to zostało użyte w odniesieniu do Anglików, “zwyczajnych turystów”. Anglicy mieli w rozwoju turystyki spory udział. Podróże “bez celu” były praktykowane przez młodych, zamożnych Anglików, udających się do Europy kontynentalnej.



A skąd wzięło się słowo turystyka w języku w angielskim i niemieckim? Z francuskiego. Przeważnie uważa się, że stworzył je francuski pisarz Stendhal w utworze “Wspomnienia pewnego turysty” z 1838 r. Na marginesie ciekawostka – syndrom Stendhala to zaburzenie somatyczne wywołane nadmiarem doznań estetycznych na widok wybitnych dzieł kultury itd.
O Stendhalu mówi się, że wyprzedzał swoją epokę. Za życia był niedocenianym pionierem. Ale czy futurystą? O tym miałoby świadczyć użycie tego słowa po raz pierwszy w tytule książki. A może raczej było to już pojęcie wtedy znane, chociaż pozostające nowinką? Do słownika Akademii Francuskiej trafiło dopiero 40 lat później.
Z kolei angielskie źródła podają, że słowo pojawiło się już w 1780 r.! Jednak są i wcześniejsze doniesienia. W każdym razie można z dużą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć dziś, że początki turystyki, mniej więcej w kształcie, w jakim ją znamy, sięgają XVIII w., chociaż początków takich praktyk przeważnie trzeba upatrywać dużo wcześniej – już w starożytności. Pisałam kiedyś np. o Rzymianach urlopujących się na terenach obecnych Wysp Kanaryjskich.
Samo słowo turystyka ma źródło w łacinie, w słowie “tornō”, które oznacza obracać i ogładzać poprzez obracanie. Czasem pojawia się też w źródłach greckie “tornos”. Nabieranie ogłady poprzez obracanie się w świecie – tak bym to rozumiała i bardzo mi się podoba ta myśl.



Turystyka – znaczenie i definicje
Dzisiaj turystyka jest różnie definiowana i różnie praktykowana, a przez to wyróżniane są różne jej rodzaje. Plus są jeszcze formy pokrewne.
Większość źródeł zgodzi się dziś zapewne z definicją, którą znajdziemy na stronie GUS, a pochodzi ona z rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 692/2011 z dnia 6 lipca 2011 r.:
“Czynności odwiedzających, którzy podejmują podróż do głównego miejsca docelowego położonego poza ich zwykłym otoczeniem, na okres krótszy niż rok, w dowolnym głównym celu, w tym w celu służbowym, wypoczynkowym lub innym celu osobistym, innym niż zatrudnienie przez podmiot miejscowy dla odwiedzanego miejsca”.
Czyli w uproszczeniu: udajemy się poza nasze miejsce zamieszkania na krócej niż rok i nie tylko w celu podjęcia tam pracy.



Encyklopedia PWN mówi z kolei, że są to wszelkie zmiany miejsca pobytu, które nie wynikają z tylko z celów mieszkaniowych ani związanych z pracą. Dodaje też, że jest to część kultury fizycznej lub krajoznawstwa. Czyli możemy tutaj stawiać bardziej na ruch, rekreację albo na naukę i poznanie.
Podobne określenia i czynności to: zwiedzanie (oglądanie jakiegoś miejsca, spacerując lub podróżując po nim) lub właśnie podróżowanie (przebywanie drogi do jakiegoś odległego miejsca).
Podróże kształcą i nie tylko, czyli korzyści płynące z turystyki dla ducha i ciała
Te dwie najważniejsze korzyści płynące dla praktykujących turystykę możemy podzielić na fizyczne i umysłowe. Turystyka może oznaczać ruch, rekreację, być niemal sportem. Dotykamy to, co do tej pory było niematerialną abstrakcją. Poznajemy ciałem, umysłem i zmysłami.
Poza tym sprawia, że wiemy więcej, uczymy się (np. języków obcych, zwyczajów), doświadczamy. Budujemy relacje i wspomnienia, odczuwamy przyjemność, nie wpadamy w monotonię. Możemy też odnosić korzyści zdrowotne – korzystać przy okazji z klimatoterapii, helioterapii i wielu innych.
Ciekawe odmiany turystyki to turystyka kulinarna, turystyka wellness (podróżujemy po spa, saunariach) czy turystyka medyczna (np. jedziemy do lekarza w innym mieście, a przy tym zwiedzamy). Ta ostatnia bywa też rozumiana (choć rzadziej) jako zwiedzanie miejsc związanych z historią medycyny (np. dawnych aptek, ogrodów ziołowych, muzeów nauki).



Mroczniejsza odmiana turystyki to tanatoturystyka – śladami śmierci. Prowadzi tam, gdzie medycyna poniosła porażkę albo np. doszło do katastrof naturalnych, które pochłonęły ludzkie istnienia. Tanatoturystyka może mieć takie formy jak odwiedzanie cmentarzy i podziwianie sztuki sepulkralnej czy kolekcji mumii w muzeach archeologicznych.
Poza tym turystyka to też ważna gałąź gospodarki – wpływa na społeczności, daje miejsca pracy. Ma też, jak wszystko, swoje ciemne strony jak np. niekorzystny wpływ na środowisko, generuje zanieczyszczenia.
Aromaturystyka w języku polskim i innych
Aromaturystyka to dosłownie: korzenie, wonne zioła i obracanie się [wśród nich], czyli przemieszczanie ukierunkowane na substancje aromatyczne i ich źródła. W języku polskim to na razie neologizm, ale jak w przypadku aromaterapii czy turystyki, w innych językach takie pojęcia pojawiają się wcześniej.
Szczerze mówiąc, nie wcześniej szukałam w innych językach odpowiednika czy wzoru dla aromaturystyki, bo nie zwracałam na sprawę uwagi. Aromaturystyka nie jest tłumaczeniem czy kalką, powstała w mojej głowie niezależnie. Słowa takie jak “aroma tourism” i “Aromatouristik” zaczęłam wyszukiwać dopiero na cele tego artykułu i książki.
I czego się doszukałam? W języku angielskim pod tym hasłem trafimy na różne biznesy (dobry znak). A także publikacje naukowe, które zjawisko to badają w różnych miejscach,a głównie w Europie. W języku niemieckim jeszcze nie znalazłam takich przykładów, a francuskiego nie znam.
Czym jest aromaturystyka w praktyce?
Z powyższego wynika, że można by ją określić jako “nabieranie ogłady poprzez obracanie się w świecie szlakiem zapachu i substancji aromatycznych” (co to te substancje aromatyczne i dlaczego nie chodzi tylko o zapach, pisałam wielokrotnie np. tutaj).
Po prostu – zwiedzamy tematycznie, wybieramy drogę i atrakcje wg określonego klucza. Pozwala nam to karmić zmysły, zwłaszcza węchu i smaku, skupić się na czymś konkretnym, uniknąć nadmiaru opcji do wyboru. A tematyka i tak jest szeroka, bo przez pryzmat substancji aromatycznych doskonale widać historię naszej cywilizacji.

Nie jestem tutaj wielką purystką – nie uważam, że obowiązkową granicą muszą być 24 godziny albo jak gdzieś mieszkam i pracuję, to wyklucza to turystykę. To takie ekonomiczne zawężenie. Jeśli jadę przez całe wielkie miasto na wystawę do muzeum albo do ogrodu botanicznego, albo pod miasto na pół dnia do parku krajobrazowego, zobaczyć rośliny aromatyczne, to dla mnie to jest też aromaturystyka. W wersji mini albo mikro, ale też.
Aromaturystyka może blisko łączyć się z turystyką przyrodniczą, botaniczną, medyczną, wellness. Prowadzi przez muzea historii naturalnej, medycyny i farmacji, ogrody botaniczne, parki narodowe, arboreta, świątynie, cmentarze, targi, uzdrowiska, uniwersytety i wiele innych. W miarę możliwości nie tylko chodzimy i oglądamy, ale też dotykamy, wąchamy, smakujemy.
Nie trzeba chyba dziś nikogo przekonywać, że ruch, świeże powietrze, kontakt z przyrodą np. poprzez kąpiele leśne, korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne i fizyczne i jakość życia.
Więcej o aromaturystyce przeczytasz w kolejnej książce :). Bieżące informacje na ten temat znajdziesz w mediach społecznościowych: @aromarta, @alexander_gulosus, @pharmacopolawydawnictwo.
Źródła
https://wsjp.pl/haslo/podglad/17203/turystyka/2323308/zakupowa
https://mbc.cyfrowemazowsze.pl/dlibra/publication/5504/edition/6156/content?format_id=2
https://www.collinsdictionary.com/dictionary/english/tour
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/turystyka;3990203.html
https://www.press.uni.lodz.pl/index.php/wul/catalog/download/966/4866/2730?inline=1
https://www.mdpi.com/2071-1050/15/22/15966
https://www.researchgate.net/publication/357790491_Tourism_in_the_Post-COVID_Age