Ocet Siedmiu czy Czterech Złodziei oraz inne cudowne remedia na zarazy i ankieta

Legendy o Occie Siedmiu Złodziei, Zbójników czy Rabusiów pojawiają się już kilkaset lat temu. Chociaż ich źródła tkwią gdzieś w Europie Zachodniej, silnie dotkniętej dżumą, to już w II połowie XVIII w. receptury na te cudowne remedia zawędrowały i zadomowiły się w Polsce.

Ocet Czterech Złodziei – przepis

Wersja polska przepisu z XVIII wieku:

źródło receptury tutaj

W składzie wiele surowców aromatycznych. Jak udało mi się mniej więcej odczytać, ocet przygotowywano w następujący sposób:

Po pierwsze wziąć pączków świeżych Piołunu Wielkiego y Piołunu małego.
Po drugie Rozmarynu, Szałwii, Miękiewu, Ruty, Każdego po łutów 3.
Po trzecie Kwiatu Lawendowego łutów 4.
Po czwarte Garstkę dzięglu, Tatarskiego Ziela, Korzeń Cynamonu Goździka,
Muszkatołowych gałek, każdego po łutów dwa.
Po piąte Octu winnego najtęższego Garniec jeden te
Te wszystkie preparatoria pokroić potłuc y … stężonym
Octem pomieszać dobrze zawiązać pęcherzym y niech przez dwanaście (???)
Dni na słońcu stoi, a gdyby słońca nie było to w piasek lub popiół
y wstawić, po tym … przecedzić, y wycisnąć, dopiero kamfory …
w wodzie rozpuścić y do tegoż wyżej wyrażonego Octu podlać.
Tym się umywać na wieczór po łyżce w Dzień zażywać, nos y gębę tym
nacierać (…).

Ocet Czterech Złodziei – magia czy medycyna?

Temat fascynuje mnie już od kilku lat. Zastanawiało mnie, czy twórcami tych bardzo aromatycznych receptur byli faktycznie grabarze lub złodzieje okradający ofiary epidemii gdzieś w portowych miastach Francji jak Marsylia? Schwytani, postawieni przed sądem wyjawić mieli recepturę na specyfik chroniący przed zachorowaniem.

A może byli to szanowani przedstawiciele zawodów medycznych w Londynie czy Anglii? Lekarze, zielarze aptekarze? Takie octy, pod różnymi zresztą nazwami, np. jako Acetum aromaticum, można znaleźć w oficjalnej literaturze farmaceutycznej jeszcze w XX w.

Więcej o octach złodziejskich – zobacz moje wystąpienie na konferencji naukowej „Epidemie wielkie i małe: kontekst farmaceutyczny, medyczny i kulturowy” (2022).

Ocet z Siedmiu Złodziei a może ocet z mumią?

Być może octy łączono także z innymi aromatycznymi postaciami leków? W dawnej medycynie jednym z takich leków była… mumia. Jeśli chcesz wiedzieć więcej na ten temat, zobacz moje opowiadanie „Ocet czterech złodziei: prawdziwa historia” w tomie „Dżuma, kiła i Staphylococcus, czyli epidemie okiem literatów” oraz artykuł naukowy „Mumia w medycynie — teoria oraz praktyka” w monografii „Człowiek jako lek i obiekt badań„, oba wydane nakładem Wydawnictwa Pharmacopola.

Ocet Siedmiu Złodziei – znaczenie w XXI wieku

Co ciekawe, legendy o Octach Złodziejskich odżyły w XXI w., zwłaszcza podczas pandemii wywołanej przez koronawirusa. Tym razem jednak octy zostały zastąpione przez inspirowane nimi mieszanki olejków eterycznych.

Ale to nie koniec. Okazało się bowiem, że takich legend o cudownych i aromatycznych remediach na zarazy było i jest więcej i nawet w XXI wieku powstają kolejne!

Zaczęłam więc zbierać takie opowieści.

Czy tylko octy złodziejskie? O cudownych aromatycznych remediach na zarazę – zobacz moje wystąpienie na konferencji naukowej (2023).

Znasz więcej takich legend? Wypełnij ankietę!

Na koniec prośba – znasz więcej takich legend? Wypełnij krótką ankietę tutaj.

Zbieram materiały do kolejnych badań i publikacji na ten fascynujący temat!